W artykule wyjaśniamy jak odzyskać opłatę likwidacyjną, którą pobierają ubezpieczyciele w związku z wcześniejszą rezygnacją z polisolokaty.
Niedawno przedstawialiśmy Państwu czym są polisolokaty, jakie mogą być przyczyny nieważności umowy o polisolokatę i – co najważniejsze: jak wygląda odzyskiwanie środków pieniężnych wpłaconych na podstawie nieważnej umowy o polisolokatę. Wspomnieliśmy przy tym, że ubezpieczyciele niechętnie zwracają konsumentom nawet część, a co dopiero całość wpłacanej kwoty. Najczęściej ubezpieczyciele zatrzymują tzw. opłatę likwidacyjną – czym ona jest i jak ją odzyskać?
Czym jest opłata likwidacyjna?
Opłata likwidacyjna jest kwotą, jaką ubezpieczyciel w przedstawionym wzorcu umownym, zastrzega dla siebie jako należną mu za przedterminowe rozwiązanie przez konsumenta umowy na życie i dożycie. Ubezpieczyciel najczęściej uzasadnia konieczność jej zatrzymania potrzebą pokrycia rzekomych kosztów związanych z zawarciem i rozwiązaniem ww. umowy lub szeroko pojętymi kosztami prowadzenia przez ubezpieczyciela działalności gospodarczej.
W praktyce najczęściej okazuje się, że wyliczana arbitralnie przez ubezpieczyciela kwota nie ma na celu pokrycia ewentualnych kosztów związanych z rozwiązaniem umowy o polisolokatę. Co istotne – bardzo często opłata likwidacyjna określana jest w sposób uniemożliwiający poznanie i zrozumienie ani jej wysokości ani mechanizmu jej wyliczania. Równie często w ogólnych warunkach umowy ubezpieczenia na życie i dożycie znajduje się odesłanie do tabel lub załączników, w których również brakuje jasnych kryteriów wyliczenia – podkreślić należy, że konsument powinien mieć możliwość zweryfikowania tej kwoty już na etapie zawierania umowy.
W sytuacji, gdy umowa o polisolokatę jest nieważna i konsument domaga się zwrotu sumy wpłaconych pieniędzy, ubezpieczyciel zazwyczaj odmawia zwrotu wszystkich środków pieniężnych, potrącając opłatę likwidacyjną. Konsument odzyskuje zatem (w większości przypadków) około 50-75% procent z należnej mu kwoty. Takie działanie ubezpieczyciela jest jednak nieuprawnione.
Sądy i Rzecznik Finansowy po stronie konsumentów
Problem opłat likwidacyjnych był w ostatnich latach przedmiotem rozważań sądów oraz Rzecznika Finansowego.
Sądy zwracały uwagę przede wszystkim na to, że podstawowym skutkiem nieważności umowy jest to, że wszelkie świadczenia spełnione na jej podstawie winny zostać zwrócone na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (tak m.in. Wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 10 września 2020 roku, II Ca 2607/19, LEX nr 3104451). Skoro tak, to nie ma żadnych podstaw, aby na podstawie nieważnej umowy ubezpieczyciel zatrzymał jakiekolwiek pieniądze konsumenta.
Co więcej – sądy stoją na stanowisku, że bardzo często przewidziane w umowie o polisolokatę opłaty likwidacyjne same w sobie godzą w prawa konsumenta, a zatem są podstawą do uznania umowy za nieważną:
Opłata likwidacyjna przewidziana w razie wypowiedzenia przez ubezpieczonego umowy ubezpieczenia, tj. skorzystania z przysługującego mu uprawnienia do rozwiązania umowy kształtuje prawa konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. (Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 12 lutego 2013 roku, V Ca 3013/12, LEX nr 1994342)
Za uznaniem za abuzywne zapisów ogólnych warunków umowy regulujących sposób naliczenia opłaty likwidacyjnej w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy przemawiają takie okoliczności jak: wysokość opłaty likwidacyjnej w stosunku do kwoty zgromadzonej przez ubezpieczonego (ponad 50% wartości), sposób jej naliczenia, niejako automatycznie, w oderwaniu od jakichkolwiek kosztów poniesionych przez pozwaną, jak też w sposób naruszający równowagę kontraktową, bo wprowadzający konsumenta w błąd, niejasny z uwagi na skomplikowany algorytm wyliczenia wartości wykupu i opłaty likwidacyjnej, powiązanie jej z niezdefiniowanymi i niedającymi się zweryfikować kosztami akwizycji, czy wynagrodzeń pracowników. Nie sposób w tych okolicznościach uznać, że gdyby konsument miał wiedzę i świadomość rzeczywistej wysokości opłaty, powiązania jej z wynagrodzeniem agenta ubezpieczeniowego, proporcji w stosunku do zgromadzonych przez niego środków, to zgodziłby się na zawarcie umowy tej treści. (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 września 2017 roku, I ACa 983/16, LEX nr 2381508)
Rzecznik Finansowy umowom o polisolokaty poświęcił dwa, obszerne raporty, w którym analizował postępowania sądowe. W odniesieniu do opłaty likwidacyjnej wskazano, że wśród analizowanych spraw rozstrzyganych przez sądy, najczęściej powoływano się na abuzywność postanowień umowy przewidujących owe opłaty likwidacyjne.
Jak odzyskać opłatę likwidacyjną?
Pierwszym krokiem do odzyskania nienależnie zatrzymanej przez ubezpieczyciela opłaty likwidacyjnej jest wystosowanie pisemnego wezwania do zwrotu. W takim piśmie należy wyjaśnić, że opłata została przez ubezpieczyciela zatrzymana bezpodstawnie. Jest szansa, że ubezpieczyciel dobrowolnie zwróci zatrzymane środki. Jeśli jednak kwota ta nie zostanie oddana dobrowolnie po pisemnym wezwaniu, może się okazać, że trzeba będzie dochodzić zwrotu zatrzymanej sumy na drodze sądowej.
Podkreślić należy, że wśród analizowanych przez Rzecznika Finansowego spraw (w latach 2015-2016), w przeszło 80% z nich sądy stanęły zdecydowanie po stronie konsumenta. To zdecydowanie dobra wiadomość dla tych, którzy rozważają dochodzenie bezpodstawnie zatrzymanej przez ubezpieczyciela kwoty.
***
Nasi prawnicy specjalizujący się w sporach z ubezpieczycielami stają po stronie pokrzywdzonych. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą kancelarii w sprawach polisolokat i skorzystania z naszych usług. Reprezentujemy klientów z całej Polski – zapraszamy do skorzystania z usług adwokata do sprawy o polisolokatę.
Jesteśmy dostępni od poniedziałku do piątku w godzinach od 9:00 do 17:00.
SZYBKI KONTAKT Z ADWOKATEM ZAJMUJĄCYM SIĘ POLISOLOKATAMI MOŻLIWY JEST PRZEZ FORMULARZ KONTAKTOWY: