„Kolega potrzebował szybkiej gotówki, kilka tysięcy, zabrakło mu na naprawę auta. Pomyślałem sobie, że przecież żyje na przeciętnym poziomie, znamy się tyle lat – na pewno odda jak będzie miał”. Ale nie oddał. Co więcej, nie odbiera telefonu, nie chce rozmawiać gdy przychodzi się do niego z wizytą. Pojawia się wówczas myśl: „Nie mogę odzyskać pożyczonych pieniędzy, co robić?”. Prawnicy spotykają się z podobnymi historiami w swojej pracy bardzo często. Niestety każdy z nas może zostać potraktowany w ten sposób, dlatego zawsze lepiej mieć na wszystko „papier”. W przypadku nieuczciwego pożyczkobiorcy sąd będzie potrzebował dowodów do ustalenia, że pożyczka faktycznie miała miejsce, a co za tym idzie do zobligowania dłużnika do zwrotu pieniędzy.
Umowa o udzielenie pożyczki
Zgodnie z Kodeksem Cywilnym (dla chętnych – art. 720 § 2 k.c.) jeżeli kwota pożyczki przekracza 1000 zł to umowa powinna być zawarta w formie dokumentowej. Najczęściej na myśl o dokumencie przychodzi nam do głowy zawarcie umowy w formie pisemnej, lecz nie jest to konieczne w sytuacji pożyczki. Wystarczające jest, aby sąd miał możliwość zapoznania się z treścią tej umowy – przesłanka ta będzie więc spełniona jeśli umowa została zawarta np. przez SMS, e-mail, zdjęcie czy plik audio lub video. Oczywiście nie jest to pełna lista sposobów zawarcia umowy w formie dokumentowej – zgodnie z Kodeksem cywilnym, dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią.
Zasadniczo umową o udzielenie pożyczki jest dokument zawierający oznaczenie stron pożyczki, jej przedmiot (w przypadku pieniędzy kwotę, a w przypadku rzeczy ilość oraz jakość) oraz sposób spełnienia świadczenia. Oczywiście im więcej informacji zostanie zawartych w umowie tym łatwiej będzie potem dochodzić swych roszczeń przed sądem więc umowa taka powinna zawierać także datę sporządzenia dokumentu czy termin i sposób zwrotu pożyczki. Jeśli jednak w umowie nie oznaczono terminu zwrotu pożyczki, Kodeks cywilny stanowi, że dłużnik obowiązany jest zwrócić pożyczkę w ciągu sześciu tygodni po wypowiedzeniu przez dającego pożyczkę (dla chętnych – art. 723 k.c.). Wystarczy więc skutecznie zawiadomić dłużnika o tym, że żądamy od niego zwrotu.
Jeżeli natomiast w umowie oznaczono termin zwrotu pożyczki i zwrot ten w umówionym terminie nie nastąpił lub upłynęło sześć tygodni od wypowiedzenia, powinniśmy wezwać drugą stronę do zwrotu. Najlepiej przygotować pismo z jasnym sformułowaniem, że wzywa się do zwrotu pożyczki w danym terminie oraz w dany sposób z zaznaczeniem, że, jeżeli żądanie nie zostanie spełnione, sprawa zostanie skierowana do sądu. Następnie dobrze byłoby wysłać je dłużnikowi listem poleconym za potwierdzeniem odbioru z uwagi na to, że będziemy wtedy posiadali dowód, że dłużnik faktycznie to pismo otrzymał – a jak wiadomo gdyby i to nie poskutkowało, w sądzie każdy dowód na naszą korzyść się przyda.
A co jeśli udzieliliśmy pożyczki bez zachowania formy dokumentowej?
Nawet jeżeli kwota pożyczki przekracza 1000 zł i nie sporządziliśmy umowy w formie dokumentowej sprawa dalej jest do uratowania. Nie oznacza to bowiem, że dłużnik może sobie zatrzymać nasze pieniądze czy rzeczy. Forma dokumentowa jest zastrzeżona na cele dowodowe, co oznacza, że bez tej formy umowa jest ważna, lecz w razie sporu w sądzie dotkną nas pewne ograniczenia.
Zgodnie z art. 74 § 1 Kodeksu cywilnego, jeżeli nie zachowamy formy wymaganej przepisami, to w sporze nie będzie dopuszczalny dowód z zeznań świadków lub z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności (wyjątek przewiduje § 2 wspomnianego przepisu, który stanowi, że dowód z zeznań świadków lub z przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą albo fakt dokonania czynności prawnej jest uprawdopodobniony za pomocą dokumentu). Jeżeli jednak ten wyjątek nas nie dotyczy to będziemy musieli wykazać zawarcie umowy o udzielenie pożyczki innymi dostępnymi sposobami, np. przedstawić wyciągi z konta bankowego potwierdzające wykonanie przelewów dla danej osoby. Należy jednak pamiętać, że drugiej stronie daje to możliwość argumentowania, że np. przelewy te były darowizną nie pożyczką, a my dalej będziemy musieli szukać sposobu na udowodnienie naszej wersji. To ten, który domaga się zapłaty musi wykazać swoje twierdzenia. Dlatego bardzo ważne jest przestrzeganie wymogu zachowania formy dokumentowej, mimo iż jej brak nie powoduje nieważności umowy.
Wezwanie do zwrotu pożyczki nie poskutkowało – co teraz?
Jeżeli wciąż nie udało się wyegzekwować zwrotu pożyczki, jesteśmy zmuszeni wstąpić na drogę sądową poprzez złożenie pozwu do właściwego sądu. Kodeks postępowania cywilnego przewiduje, że sądem pierwszej instancji w sprawach o wartości przedmiotu sporu wynoszącej 75 tys. zł lub mniej jest sąd rejonowy, a powyżej tej kwoty – sąd okręgowy. Co do zasady pozew należy złożyć do sądu właściwego ze względu na miejsce zamieszkania pozwanego.
Prawnicy kancelarii reprezentują klientów w sprawach o zwrot pożyczek.
Co powinien zawierać pozew?
W Internecie dostępnych jest wiele przykładowych wzorów, według których powinien zostać napisany pozew. Kodeks postępowania cywilnego wymienia obligatoryjne elementy jakie pozew powinien zawierać jako pismo procesowe (dla chętnych – art. 126 § 1 k.p.c.). Są to:
- oznaczenie sądu, do którego jest skierowane, imię i nazwisko lub nazwę stron, ich przedstawicieli ustawowych i pełnomocników;
- oznaczenie rodzaju pisma;
- osnowę wniosku lub oświadczenia oraz dowody na poparcie przytoczonych okoliczności;
- podpis strony albo jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika;
- wymienienie załączników;
- gdy pismo procesowe jest pierwszym pismem w sprawie, powinno ponadto zawierać oznaczenie miejsca zamieszkania lub siedziby stron (a także ich PESEL, NIP lub KRS), ich przedstawicieli ustawowych i pełnomocników oraz przedmiotu sporu, a pisma dalsze – sygnaturę akt.
Elementy pozwu doprecyzowuje ponadto przepis art. 187 k.p.c., który dodaje, że powinien on zawierać:
- dokładnie określone żądanie, a w sprawach o prawa majątkowe także oznaczenie wartości przedmiotu sporu, chyba że przedmiotem sprawy jest oznaczona kwota pieniężna;
- oznaczenie daty wymagalności roszczenia w sprawach o zasądzenie roszczenia;
- wskazanie faktów, na których powód opiera swoje żądanie, a w miarę potrzeby uzasadniających również właściwość sądu;
- informację, czy strony podjęły próbę mediacji lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu, a w przypadku gdy takich prób nie podjęto, wyjaśnienie przyczyn ich niepodjęcia.
Należy pamiętać, że od pozwu trzeba uiścić opłatę – o wysokości opłat w sprawach cywilnych pisaliśmy w osobnym artykule.
Nie mogę odzyskać pożyczonych pieniędzy – jako adwokaci reprezentujemy klientów w tego typu sprawach
Mamy nadzieję, że artykuł był dla Państwa pomocny. Jesteśmy jednak świadomi, że każda sprawa jest inna i nie wszystkie wątpliwości da się rozwiać jedynie zarysowując rozwiązanie problemu, więc jeśli mają Państwo pytania, serdecznie zapraszamy do kontaktu z adwokatem Pawłem Zawartką, adwokatem Michałem Śmiglem lub adwokat Magdaleną Walkiewicz, którzy udzielą profesjonalnej porady i pomogą sprawnie przeprowadzić postępowanie. Pomagamy rozwiązywać problemy typu: „nie mogę odzyskać pożyczonych pieniędzy”.
Z kancelarią adwokacką można skontaktować się telefonicznie pod numerem 790494135 lub za pośrednictwem formularza kontaktowego: