Wyjaśniamy czym są polisolokaty

polisolokaty

W ostatnim czasie w naszej kancelarii coraz więcej jest spraw dotyczących umów o tzw. polisolokaty tj. umów ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie zawieranych z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (dalej: UFK). Pierwsze postępowania sądowe dotyczące ww. umów toczyły się już kilka lat temu, ale z roku na rok pojawia się ich coraz więcej, w związku z czym warto zapoznać się z tym tematem by wiedzieć na co uważać zawierając umowy ubezpieczenia na życie i dożycie oraz jak sprawdzić czy zawarta już umowa jest zgodna z prawem. Informacje te będą przydatne również do weryfikacji już zawartych umów pod kątem ich ważności.

Zagadnieniom związanych z tymi umowami poświęcimy krótki cykl artykułów, w których wyjaśnimy m.in. czym są umowy ubezpieczenia na życie i dożycie zawierane z UFK i dlaczego są one problematyczne, jakie są skutki ich wadliwych konstrukcji, a także co zrobić w sytuacji gdy zawarta umowa narusza nasze prawa i chcielibyśmy odzyskać wpłacone pieniądze.

 

Rzecznik finansowy oraz UOKiK rzeczowo analizują temat polisolokat

Sprawy, których przedmiotem były deklaracje przystąpienia do ubezpieczenia z UFK, trafiały nie tylko pod rozstrzygnięcie sądów, lecz w również – w roku 2010 – do Rzecznika Finansowego, który w ich skutek sformułował dwa raporty: jeden w 2012 roku (link do pierwszego raportu: https://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k9/komisje/2018/kpcpp/materialy/258/p92617/rzf_rap1.pdf), a następny w roku 2016 (link do drugiego raportu: https://rf.gov.pl/wp-content/uploads/2020/05/UFK_raport_2016.pdf). Raporty Rzecznika są przydatnym źródłem profesjonalnych informacji i analiz dla sądów, orzekających w sprawach z powództwa ubezpieczonych.

Takim źródłem były również stanowiska Prezesa UOKiK, będące tzw. istotnym poglądem dla sprawy. Zgodnie z informacjami zamieszczonymi na stronie Rzecznika Finansowego takich skarg na początku, w roku 2010, wpłynęło 103, ale w następnych latach było ich coraz więcej (w latach 2013-2015 wpłynęło 3700 takich skarg).

Bazując na powszechnie dostępnych wiadomościach można dojść do przekonania, że spraw sądowych związanych z wadliwymi zapisami umów z UFK jest wiele i większość z nich kończy się w taki sam sposób: uznaniem roszczenia ubezpieczającego. Ostatnio dla klienta również i nasza kancelaria pomogła odzyskać wszystkie bezprawne zatrzymane środki tytułem tzw. opłaty likwidacyjnej – piszemy o tym w tym artykule. W tamtej sprawie było to przeszło 14.000 zł powiększone o koszty postępowania.  Niemniej jednak należy pamiętać, że rozstrzygnięcie w konkretnej sprawie zależy od zapisów ujętych w konkretnej umowie. Pomimo wielu pozytywnych informacji dochodzących z zewnątrz nigdy nie można być pewnym wygranej (rozstrzygnięcie zależy bowiem od oceny Sądu).

 

Czym właściwie są polisolokaty?

Nim przejdziemy do przedstawienia tego, czego można domagać się w sprawie przeciwko UFK, zacząć należy jednak od tego czym są umowy ubezpieczenia na życie i dożycie zawierane z Ubezpieczeniowymi Funduszami Kapitałowymi? Przedmiotem ubezpieczenia takich umów jest życie ubezpieczonego, a zakresem ubezpieczenia objęta jest śmierć ubezpieczającego w okresie ubezpieczenia oraz jego dożycie do końca okresu, na jaki zawarta jest umowa. W większości takie umowy zawierane są na długi okres – zazwyczaj 120-180 miesięcy.

Celem zawartego ubezpieczenia jest gromadzenie i inwestowanie środków finansowych, które ubezpieczający wpłacił tytułem pierwszej wpłaty oraz comiesięcznych składek, przy wykorzystaniu Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego. Oznacza to, że wpłacony przez ubezpieczającego kapitał był inwestowany i mógł, choć nie musiał (co wskazywały UFK w zawieranych umowach) przynieść zysk.

Takie umowy są zawierane na cudzy rachunek tj. umowa ubezpieczenia zawierana jest na rzecz ubezpieczonego, który jest inną osobą niż ubezpieczający – zatem obejmuje ona ochroną dobra osobiste lub majątek innej osoby, a nie samego ubezpieczającego zawierającego umowę z UFK. W przypadku np. śmierci ubezpieczającego kwota zgromadzona na rachunku (z ewentualnym zyskiem) powinna być wypłacona ubezpieczonemu (np. rodzinie zmarłego ubezpieczającego).

W przypadku zrezygnowania z ubezpieczenia przed końcem trwania takiej umowy, ubezpieczonemu wypłacano tzw. kwotę wykupu, czyli wartość rachunku prowadzonego przez ubezpieczonego, na które wpłacane były składki, pomniejszoną o opłaty likwidacyjne. O tym jak odzyskać bezprawnie zatrzymaną różnicę piszemy w tym artykule.

 

Umowa o polisolokatę to jeden z rodzajów umowy ubezpieczenia

Umowy te – jak wynika z analizy Rzecznika Finansowego jak również Prezesa UOKiK, a przede wszystkim z wyroków sądowych – nie mają ustawowej definicji, z uwagi na połączenie w niej ubezpieczeniowego i inwestycyjnego charakteru. Kilka lat orzekania w tej sprawie oraz poczynione w tym zakresie analizy pozwoliły wypracować utrwalić spójne stanowisko w sprawie kwalifikowania tych umów.

Zgodnie ze stanowiskiem orzecznictwa, można zakwalifikować je jako umowy ubezpieczenia z uwagi na brzmienie przepisu art. 805 § 1 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swojego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Na tej podstawie umowę o tzw. polisolokatę Prezes UOKiK w Stanowisku zawierającym istotny pogląd dla sprawy o sygnaturze II Ca 1143/19 toczącej się przed Sądem Okręgowym w Krakowie, zakwalifikował jako jedną z rodzajów umowy ubezpieczenia, co uzasadnił tym, że umowa zawarta z UFK przewiduje po stronie ubezpieczającego obowiązek zapłaty składki oraz ochronę w przypadku śmierci bądź dożycia określonej daty. Taką kwalifikację spójnie przyjmują również wszystkie sądy rozstrzygające spory wynikające z tych umów i wskazują, iż takie umowy są opisanymi wcześniej umowami ubezpieczenia zawieranych na cudzy rachunek.

 

Dlaczego z umów o polisolokaty wyniknęły spory?

Z uwagi na to, że umowy te należy uznać za  rodzaj umowy ubezpieczenia, powinny one zawierać określone ustawowo elementy, których brak skutkuje nieważnością umowy. Takimi elementem jest przede wszystkim suma ubezpieczenia.

Kodeks cywilny wskazuje, że kwota, jaką ubezpieczony uzyska z uwagi na śmierć lub dożycie daty określonej w umowie powinna być wskazana w umowie i już w momencie, w którym ubezpieczony ją zawiera powinien mieć możliwość jednoznacznego określenia wartości świadczenia, które zostanie mu wypłacone.

Powyższy wymóg wynika z brzmienia przepisu art. 829 § 2 Kodeksu cywilnego zgodnie z którym w umowie ubezpieczenia na życie zawartej na cudzy rachunek, odpowiedzialność ubezpieczyciela rozpoczyna się nie wcześniej niż następnego dnia po tym, gdy ubezpieczony oświadczył stronie wskazanej w umowie, że chce skorzystać z zastrzeżenia na jego rzecz ochrony ubezpieczeniowej. Oświadczenie powinno obejmować także wysokość sumy ubezpieczenia. Jeśli w umowie nie ma określonej sumy ubezpieczenia lub sposobu pozwalającego ubezpieczającemu jednoznacznie ją obliczyć w dniu zawarcia umowy, to w konsekwencji taką umowę należy uznać za nieważną. Szerzej o nieważności piszemy w artykule pod tym linkiem.

Jak wskazał Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi: wymóg określony w art. 829 § 2 zd. 2 k.c. stanowi ustawową przesłankę ważności czynności prawnej polegającej na złożeniu przez ubezpieczonego oświadczenia woli co do skorzystania z ochrony ubezpieczeniowej. Niespełnienie tego wymogu (…) oznacza bezwzględną nieważność tego rodzaju czynności prawnej (…) Brak jest jakichkolwiek podstaw prawnych aby uznać, że wymóg określony w art. 829 § 2 zd. 2 k.c. miałby nie mieć zastosowania do jednej z kategorii umów ubezpieczenia na życie, jaką są umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (wyrok z dnia 6 kwietnia 2017 roku, sygn. akt: II C 894/15).

 

Jaki jest skutek nieważności umowy?

Jeżeli Sąd dojdzie do przekonania, że umowa polisolokaty jest nieważna, to w takiej sytuacji powstaje obowiązek zwrotu wpłaconych przez ubezpieczającego pieniędzy – znika bowiem podstawa do dokonanych wpłat. Co za tym idzie – zapłacone składki są tzw. świadczeniem nienależnym i UFK powinno je zwrócić w całości.

Do sporów sądowych dochodzi, gdy UFK nie zwraca w ogóle bądź oddaje jedynie część wpłaconych przez ubezpieczającego środków. UFK, w odpowiedzi na żądanie zwrotu, najczęściej argumentowały, że niezwrócenie całości kwoty wynika z konieczności potrącenia tzw. opłat likwidacyjnych czy administracyjnych. W następnych artykułach wyjaśnimy, przedstawiając również argumentację sądów, dlaczego te twierdzenia nie są zasadne.

 

Ubezpieczający jako konsument w sprawach o polisolokaty

Warto podkreślić, iż w takich sprawach, ubezpieczający występuje jako konsument, co jest nie bez znaczenia. Konsumenci, czyli osoby fizyczne, które dokonują z przedsiębiorcą czynności prawnej (np. zawierają umowę), która jest niezwiązana bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, objęci są szczególną ochroną.

Wskazówką do kształtowania ochrony konsumentów jest art. 76 Konstytucji. Zgodnie tym przepisem zadaniem władz publicznych Rzeczypospolitej Polskiej jest ochrona konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Jak wskazał cytowany powyżej Sąd Rejonowy: art. 76 Konstytucji jest wytyczną kierunkową dotyczącą obowiązku władz publicznych ochrony konsumentów jako słabszych uczestników obrotu prawnego przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi silniejszych podmiotów. Przez nieuczciwe praktyki rynkowe należy rozumieć niedozwolone przez prawo i sprzeczne z dobrymi obyczajami środki i działania używane przez przedsiębiorców, które zagrażają lub naruszają interesy konsumentów.

Z uwagi na opisaną powyżej ochronę konsumentów, Sądy w rozpatrywanych sprawach dotyczących umów ubezpieczenia na życie z UFK, wymieniały również inne, obok wskazanego braku określenia sumy ubezpieczeniowej, podstawy do uznania umowy o polisolokatę za nieważną m.in. sposób ukształtowania odpowiedzialności UFK i ubezpieczającego, zakres przekazanych ubezpieczającemu informacji, stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych oraz niezgodność z istotą stosunku zobowiązaniowego.

Następne artykuły zostaną poświęcone omówieniu podstaw do uznania umów o polisolokaty za nieważne oraz możliwych dróg umożliwiających odzyskanie wpłaconych przez ubezpieczających pieniędzy.

***

W razie jakichkolwiek pytań o polisolokaty zapraszamy do kontaktu z prawnikami kancelarii przez formularz kontaktowy:

    Korzystając z formularza wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych podanych w ww. formularzu oraz w przesłanych przeze siebie dokumentach.

    Administratorami Państwa danych osobowych są Adwokat Michał Śmigiel oraz Adwokat Paweł Zawartka (ul. Mogilska 58/9, 31-546 Kraków). Dane osobowe podane w formularzu będą przetwarzane wyłącznie w celu udzielenia odpowiedzi na przesłane zapytanie (podstawą przetwarzania danych jest Państwa zgoda wyrażana poprzez wysłanie zapytania). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu udzielenia odpowiedzi.

    Państwa dane osobowe będą przechowywane przez okres nie dłuższy niż to konieczne do udzielenia odpowiedzi. Mają Państwo prawo dostępu do tych danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych, wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania oraz prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.